Miesięczne archiwum: styczeń 2023

Pomoc humanitarna dla ośrodka rehabilitacji dzieci – „miasto Charków”

Ośrodek społeczno-psychologiczny rehabilitacja dzieci „miasto Charków” w prostych słowach – to dzieci, które z różnych powodów zostały pozostawione bez wsparcia rodziców.

” Nie szukaj powodów – szukaj okazji”

Mimo wielkich odległości, czasami ponad 1000 km, grupa wolontariuszy, wraz z rodakami, przyjaciółmi i po prostu pomocnymi ludźmi, znalazła środki, chęci i możliwości, by się przydać.

„Każdy z nas może uczynić świat lepszym, samym tylko życzliwym spojrzeniem skierowanym na nadchodzącego przechodnia. Możesz głośno mówić o problemach i spokojnie angażować się w dobre uczynki. Wielkie rzeczy zaczynają się od małych pozytywnych zmian.”

Wolontariusze

Ośrodek rehabilitacyjny dla dzieci z Charkowa, to kolejne miejsce, gdzie dociera nasza pomoc. Dzięki współpracy z DobraDar i niezłomności tamtejszych wolontariuszy, jesteśmy w stanie przekazać pomoc humanitarną do osób najbardziej potrzebujących z rejonu Charkowa.
Dzięki wsparciu takich ludzi wielkiego serca jak Witalij Nebotow, Olha Nebotova, Viktor Skrypnikov, Kateryna Skrypnikowa dzieciaki mogły się cieszyć nie tylko przywiezioną żywnością, ale też masą gier, zabawek i innych potrzebnych rzeczy.

My dalej zamierzamy tych dzielnych ludzi wspierać. Jeśli chcecie wspierać nas, będziemy wdzięczni.
#fundacjahistoriavita

Trzymajcie się ciepło.

Agnieszka Ulatowska

SWIFT  WBKPPLPP
Konto PLN       PL 70 1090 2590 0000 0001 4990 8454
Konto EURO    PL 90 1090 2590 0000 0001 4990 9549
Konto USD       PL 79 1090 2590 0000 0001 4997 3767

Wiedźma na Rubieżach, czyli transport wzdłuż frontu od Khersonia po Bachmut

Między świętami a Sylwestrem pakowaliśmy różne transporty w Myślenicach. Było dużo palet i wiele tysięcy sztuk różnych opakowań żywności do przerzucenia, oznakowania i podzielenia.
Między innymi były też cztery palety żywności, która została zapakowana do dwóch samochodów i przyczepki, po czym wyruszyła w drogę na front.

W Myślenicach zapakowaliśmy 4 palety żywności w tą trasę

Drogę skomplikowaną, bo jeszcze po drodze przepakowanie, uzupełnienie innymi darami, a później długą, ciężką i niebezpieczną. Dokąd? Tam, gdzie potrzeba. Na tereny odzyskane. Wioski, które albo niedawno wróciły na łono Ukrainy, albo nadal są w strefie frontowej.

Agnieszka jest wolontariuszką Sotni Lwowskiej, choć współpracuje z wieloma organizacjami i osobami. Organizuje z różnych stron to, co jest najpotrzebniejsze i dowozi w miejsca, w które większość osób nawet nie wie, że da się dojechać.
Od nas zawiozła żywność – poszły cztery palety jedzenia. Od Miroslaw Rybaltowski i s-ka śpiwory. Odzież od Polskiej Misji z Niemiec i z Caritasu.
Wszystkich znajdziecie na FB jeśli ktoś chce prześledzić ich działania.

Poniżej zamieszczam kilka słów Wiedźmy.

A sama dziękuję Wam za pomoc, bo to dzięki Waszemu wsparciu mogliśmy tą żywność kupić, przygotować i przekazać. Podobnie jak ogromną rzeszę innych transportów które dotarły w najróżniejsze rejony Ukrainy.

Agnieszka Ulatowska

6 stycznia 2023
” Zajeżdżamy do wioseczki, zaczynają się schodzić ludzie i słyszę z daleka ,,to Ahnieszka! Priviet!” …..tym razem to najpierw wyściskali, pytali czy smakował miód i tuszonka w słoiku własnej roboty…no baa! I to jeszcze jak!…nawet młodzież przyszła…. niestety powerbanków nawet maleńkich nie miałam….i znów wspólne decydowanie komu trzeba….kurtki, buty, ubrania…shoping! Kobiety z rąk do rąk podają bo u tej małe dzieci a u tamtej podrostki…,,a co słodkiego masz? Konfietku?” Chłopcy wygrzebali z auta wszystko..nawet prywatne zapasy słodkości i te co prezentami były….a niech tam…tu potrzebniejsze…nawet z rozpędu dwa swoje polary oddałam bo bardzo o nie prosili. Co u Was-pytamy…,,a no już nie głodujem”….uff….to dobrze…bo nam pilniej do tych nad rzeką…tam jeszcze trudno…A za nami już kilka takich wiosek…tylko smutniejsi tam ludzie….bardziej nieśmiali….Żywność od Historia Vita, odzież od Polskiej Misji z Niemiec i z Caritasu, śpiwory od Miroslaw Rybaltowski i s-ka …i wiele, wiele innych….dziękuję”

5 stycznia 2023
” Psy…setki psów w watahach….odganianie przez wszystkich…podzieliły miejscowości i miejscówki takie jak bary, stacje benzynowe, skrzyżowania, bazy, i wioski na strefy wpływów…strefy żyć albo umierać z głodu….na auta z czerwonym lub białym krzyżem reagują jazgotem i próbą chronienia takiej maszyny- dawcy dóbr…wybuchają bójki…trzeba szybko rozrzucić karmę..i na dużej przestrzeni by sobie w walce o żywność nie zrobiły krzywdy…nawet jak walczą pod moimi nogami nigdy, żaden mi krzywdy nie zrobił…mimo, że kłaki fruwały dookoła to każde zwierzę wiedziało, że agresją sprawia iż żywność szybko znika…dlatego takie spory szybko ucichały gdy tylko odwracałam się w kierunku auta…niektóre nie ogarniały czym jest sucha karma…dlatego zawsze mam trochę puszek by wymieszać…lub dać mokre jedzenie….niechciane przez nikogo, bez właścicieli…groźne i głodne, nauczyły się rozpoznawać zagrożenie i ochronę….mimo, że wyganianie z terenu to w czasie ostrzału nikt im nie broni ukrycia w hangarze pod autem…święty czas troski o wszystko i wszystkich…takie umilenie w czas zagrożenia…. „

Profil Agnieszki znajdziecie na FB tutaj. Możecie ją wspierać bezpośrednio.
Nas – standardowo. Przez puszczenie wieści w świat, artykuł, wzmiankę, czy wpłatę. Działamy nadal. Nadal też w różnych obszarach.

SWIFT  WBKPPLPP
Konto PLN       PL 70 1090 2590 0000 0001 4990 8454
Konto EURO    PL 90 1090 2590 0000 0001 4990 9549
Konto USD       PL 79 1090 2590 0000 0001 4997 3767




Zwierzaki pani Eleny – zaopatrzenie dotarło :)

27.12.2022 (wtorek zaraz po świętach) pakowaliśmy w Myślenicach zaopatrzenie, które m.in. jechało do Charkowa. Dzięki wpłacie pana Marcina, która dotarła do nas tuż przed Wigilią, mogliśmy jeszcze na szybko kupić karmę suchą i mokrą zarówno dla kotów, jak i psów.

Jeszcze przed Sylwestrem całość dotarła do Lwowa, gdzie w magazynie świętowała Sylwestra ;). Zaraz po nim transport ruszył w dalszą drogę i 3 stycznia dotarł do Charkowa 🙂

Tam, za sprawą pomocnych rąk wolontariuszy z DobraDar i kierowców, całe 10 palet, w tym 6 dużych pudełek dla pani Eleny, zostało rozładowane. Od razu następnego dnia ekipa była już na miejscu z żywnością dla pani Eleny i jej rodziny oraz całym zaopatrzeniem dla zwierzaków 😀

Nie wiem gdzie siedzicie czytając tą wiadomość, ale tam jest aktualnie zimno, mokro, wietrznie i generalnie nieprzyjemnie. Pani Elena z wielkim sercem, oddaniem, zaangażowaniem i miłością dba o zwierzaki. Codziennie gotuje dla nich ciepłe posiłki z kurzych głów, najtańszych podrobów, płatków owsianych i dodaje mokrą karmę.

W paczce znalazły się poza karmą suchą i mokrą dla psów oraz kotów również duże opakowania płatków owsianych, z których pani Elena przygotowuje ciepłe posiłki dla zwierzaków oraz prezent od Hurtowni Familia w Myślenicach (gdzie odbywało się pakowanie) kilka paczek kawy.

Nadal poszukujemy dla pani Eleny i jej podopiecznych:
– tabletki na odrobaczanie Drontal (Prazel i Pratel nie działają)
– koce, legowiska, miski, etc

Docieramy z pomocą tam, gdzie jest ona potrzebna dzięki Wam. To Wasze wsparcie pozwala nam nadal działać. Udostępnienia, rozmowy, artykuły… oraz wpłaty. Wszystko to razem pozwala nam nieść pomoc od 10 miesięcy, dlatego proszę – jeśli uważasz, że warto nas wspierać, wybierz choć jedną z opcji (albo wszystkie, jeśli chcesz)
– udostępnij ten artykuł, poślij w świat – nasze profile są na prawie wszystkich społecznościówkach,
– pogadaj z kimś, kto prowadzi youtuba, pisze bloga, czy przygotowuje artykuły do gazety/radia/tv (na całym świecie! nie musi być tylko Polska, damy radę),
– zostaw komentarz, lajka na FB, czy serduszko (tak, nam też jest to potrzebne. Czasami papierologia i wyzwania logistyczne dają mocno w kość i mentalne wsparcie się bardzo przydaje),
– masz luźne kilka zł -> dorzuć do zrzutki, albo na konto, czy PayPala (jak Ci wygodniej).

A przede wszystkim… trzymaj za nas wszystkich kciuki, żeby każdy w tym długim łańcuchu poświęceń i pracy dawał radę. Od tych, którzy wiszą na mailach i telefonach załatwiając różne dobra, papiery, logistykę, przez wolontariuszy pracujących przy pakowaniu, znakowaniu i załadunku, przez kierowców, którzy w drodze często są przez kilka dni i łapią kilka godzin snu zazwyczaj gdzieś w trasie, w samochodzie, po wolontariuszy po drugiej stronie, którzy na swoim rodzinnym terenie opiekują się mieszkańcami, po samych tych mieszkańców, jak pani Elena, którzy opiekują się jeszcze zwierzakami. Mimo własnych trudności, kłopotów i ciągłego strachu, nie zapominają o tych najmniejszych.

Ci najmniejsi bardzo Wam dziękują za troskę i pamięć 🙂
Dzięki Wam, mają teraz pełne brzuszki i przynajmniej w ciągu najbliższego czasu nie będą chodzić głodne.

A ja dziękuję Wam.
Trzymajcie się ciepło.

Agnieszka Ulatowska

SWIFT  WBKPPLPP

Konto PLN       PL 70 1090 2590 0000 0001 4990 8454
Konto EURO    PL 90 1090 2590 0000 0001 4990 9549
Konto USD       PL 79 1090 2590 0000 0001 4997 3767



Żywność dla Ukrainy – pakowanie w Myślenicach

27 grudnia 2022, tuż po świętach, a jeszcze przed Sylwestrem, miała miejsce kolejna akcja przygotowywania większej partii żywności dla Ukrainy.

14 palet żywności dla Ukrainy…

Zakupiliśmy, dzięki zbiórce na zrzutce, Waszym bezpośrednim wpłatom oraz dofinansowaniu firm i instytucji, które zdecydowały się udzielić nam wsparcia w tym dziele, żywność za prawie 70 000 zł!
W skład zamówienia wchodziły:
konserwy mięsne,
– konserwy rybne,
– pomidory w puszkach,
– kasza,
– ryż,
– makarony,
– płatki owsiane.

10 palet żywności wyruszyło następnego dnia w stronę Charkowa. Tam, wolontariusze z DobraDar poskładają z przywiezionych produktów indywidualne paczki żywnościowe, które trafią do najbardziej potrzebujących.

Pakujemy 4 palety do samochodów…

Jeszcze tego samego dnia Agnieszka wraz ze swoją ekipą podjechała dwoma samochodami i przyczepką. Następne 4 palety żywności już na nich czekały i sprawnie zapakowaliśmy do pojazdów.
Te trafią do ludzi z wiosek wzdłuż frontu. Od Khersonia po Bachmut. Tam nie ma nic. Jest dramat. Nie ma żywności, nie ma pieniędzy, nie ma wody, nie ma podstawowych artykułów zarówno spożywczych jak chemicznych.
Jest za to ciągły strach, wszędobylskie, śmiercionośne pociski świstające nad głową codziennie i mieszkanie w piwnicy. Tam gdzie zimno, wilgoć i ciemność. Brak leków, brak kołder, śpiworów, latarek… brak czegokolwiek dla dzieciaków, żeby odwrócić ich uwagę od okropieństw wojny.
Agnieszka z chłopakami pcha się tam, gdzie… no cóż… powiedzieć, że mało kto jeździ, to jak nic nie powiedzieć.

Natomiast w Charkowie potrzebujących cały czas przybywa.
To miasto na wschodzie Ukrainy jest nadal ostrzeliwane. Czasami kilka razy dziennie. Przez większość czasu nie ma prądu. Brakuje wody. Nawet, gdy system kanalizacyjny jest sprawny, to wymaga dużych zasobów energetycznych, a bez nich nie da się rozprowadzić wody. W efekcie nie ma ani prądu, ani wody, ani ciepła ;(

Do już będących w ciężkiej sytuacji, dochodzą osoby wewnętrznie przesiedlone, które przybyły z terenów odzyskanych i tych, gdzie toczą się najcięższe walki. Często wyruszyły z jedną reklamówką w ręce i niczym ponadto. Teraz to ich cały dobytek.

Pomagamy najlepiej jak umiemy. Działamy na różnych płaszczyznach.
Dzięki takim ludziom jak wolontariusze jeżdżący w terenie z pomocą humanitarną, którzy poświęcają swój czas, siły, zdrowie, a czasem życie (każdy kto jedzie w rejon frontu liczy się z faktem, że może nie wrócić… ale o tym się raczej nie wspomina).
Dzięki wszystkim tym, którzy pracują na przysłowiowym zapleczu, zarówno fizycznie, przerzucając i znakując kilkanaście ton żywności i pakując do transportu, jak tym przed komputerami i telefonami, którzy ślęczą nad nimi dniami i nocami, aby akcja działała.
Dzięki firmom, takim jak Hurtownia Familia w Myślenicach, które użyczają swoich zasobów, magazynu, dostarczają palety i pomagają na wszelkie sposoby, aby takie transporty były sprawnie przygotowane i zabezpieczone.
Dzięki takim ludziom jak Wy, którzy wspieracie nas swoimi wpłatami, czy to bezpośrednio do nas na konto, czy to przez zrzutki. Dzięki Wam wszystkim możemy nieść pomoc na Ukrainie. To nasz wspólny wysiłek, nasza wspólna praca i nasze działania pozwalają dostarczyć do potrzebujących to, co jest najbardziej potrzebne.

Jeśli uważacie, że warto nas wspierać, będę wdzięczna za posłanie wieści dalej. Za udostępnienie. Za puszczenie w wirtualny i realny świat.
A jeśli chcecie dorzucić kilka złotych, to poniżej znajdziecie klik do zrzutki oraz dane do kont walutowych, jeśli tak wolicie.

Trzymajcie się ciepło, zdrowo i szczęśliwie w Nowym Roku.
Tego i wielu spełnionych marzeń, życzę w imieniu swoim i całego zespołu.

Agnieszka Ulatowska
Główny Koordynator Akcji Ukraina

SWIFT  WBKPPLPP

Konto PLN       PL 70 1090 2590 0000 0001 4990 8454
Konto EURO    PL 90 1090 2590 0000 0001 4990 9549
Konto USD       PL 79 1090 2590 0000 0001 4997 3767